On (mlaskając): To są najlepsze muffiny jakie jadłem!
Ja: Serio??
On: I to zupełnie bez cukru?
Ja: Tak, żadnego dodatkowego dosładzacza.
On (strzepując okruszki z brody): Napisz tam, że powiedziałem, że są najlepsze jakie jadłem!..
Najlepsza rekomendacja jaką te muffiny mogły dostać, od zagorzałego zjadacza słodkości, niegardzącego także tymi kupnymi, konwencjonalnymi słodyczami, które mają pełno asów w rękawie żeby omamić smakiem. A tu? Niepozorne rumiane babeczki, mini chlebki bananowe, bez mąki, dodatkowego cukru, z piegami z suszonych daktyli z.. oliwą z oliwek (gwarantuję, nie czuć smaku)? Może dostały dodatkowe punkty za profesjonalnie wyglądające papilotki?
Nie podzieliliśmy się z nikim, zjedliśmy sami (dobrze, że wyszło tylko 6 :-)
Zachęcam wypróbujcie, na śniadanie, II śniadanie, na przekąskę.. Tylko koniecznie od razu z podwójnej porcji!
(Przed pieczeniem i po wyjęciu z pieca)
Muffiny bananowe z daktylami.
Na podstawie przepisu stąd
2 jajka
3 rozgniecione dojrzałe banany (ok 270g)
85 g mąki kukurydzianej
85 g mąki ryżowej
50 g oliwy z oliwek
6 szt. suszonych daktyli (ok 50g)
2 łyżki wody (opcjonalnie)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
Do rozgniecionych bananów dodaj jajka i oliwę, wymieszaj. Następnie dodaj suche składniki (obie mąki, proszek, sodę), krótko wymieszaj do połączenia składników. W zależności od stopnia dojrzałości bananów, gdy masa jest zbyt gęsta dodaj odrobinę wody. Wyłóż do foremek do 3/4 wysokości. Pokrój daktyle i powkładaj kawałeczki do babeczek (na wierzch i do środka). Piecz w temp. 180 st. C ok. 30 min do ładnego zrumienienia.
Z podanego przepisu uzyskałam 6 muffinów po ok 100 g.
Wartości odżywcze dla 100 g / dla 1 porcji:
energia: 270 kcal
białko: 5 g
tłuszcz: 10 g
węglowodany: 40
Smacznego!
No comments:
Post a Comment